Imię i nazwisko: Vali Lokison
Pseudonim: -
Ranga wojskowa / klasa: książątko, mag bojowy
Wiek:około 1000, ale większość przespał ukryty przez tatusia (wygląd tak na 12-13 lat )
Płeć: zmienna po tacie
Rasa:pół As, pół Jotun
Rodzeństwo: Starszy brat Narfi któremu ufa i kocha bezgranicznie.
Umiejętności: Potrafi zamieniać się w wilka. Jest magiem, prawie tak dobrym jak jego ojciec. Opanował iluzję, zmiennokształtność, magię bitewną i bojową i wiele innych przydatnych sztuczek.
W przeciwieństwie do brata woli walczyć na dystans. Nigdy nie odsłania się w bezpośrednim starciu, woli walczyć z za pleców innych niejednokrotnie wciągając do sporu postronne osoby. Jest bardzo utalentowany w magii i czasami sam nie jest w stanie zapanować nad tym co uda mu się stworzyć.
Może swobodnie zmieniać formę z Asa na Jotuna.
Charakter: Bez wątpienia wredny. Jeszcze zdążycie go znienawidzić. Przed rodzicami "gra" aniołka, dla innych diabeł wcielony. Tak jak tatuś lubi władać i możliwe, że kiedyś zasiądzie na tronie w Asgardzie.
Wygląd: Ciemne włosy po tatusiu, niebieskie oczy po mamie.
Podstawowe wyposażenie: To co sobie przywłaszczy. Jego głównym hobby jest magia, więc posiada dużo amuletów ochronnych i magicznych przedmiotów. Potrafi również bez wysiłku przemieniać się w wielkiego wilka.
Offline
Obawiam się, wasza książęca mość, że to nie pałac - przynosi na tacy różne rodzaje czekolady, lody, żelki, draże i co tam jeszcze się zmieściło
Offline
Avenger
- W imię ojca i syna, kolejny... Jeszcze jedno i słow daje, sam kupię Lokiemu gumki. - patrzy z niedowierzaniem na małego
Offline
- No cóż, mały, znasz takie słowo jak metresa?
Offline
Avenger
- Młody, jestem znajomym twojego tatusia a gumki to coś co chroni ludzi przed czymś takim jak ty. - wyjaśnia z przesłodzonym uśmiechem
Offline
Avenger
- A co Kara, masz ochotę na mały wykładzik z WDŻu? - pyta ironicznie. - Więc tak kochany, jestem dziwką twojego tausia a reszte wyjaśni ci ciocia Kara
Offline